Menu / szukaj

Stunt Grand Prix, Bydgoszcz, 29 – 30 Sierpnia 2009

Stunt GP 2009 to kolejna bardzo dobra impreza w kalendarzu stunterskim. Każdy z nas pamięta Streetbike Freestyle Bydgoszcz 2008, kiedy to Cygan z Fiodorem w dwa miesiące zorganizowali świetne zawody freestyle’owe. Również w tym roku nie mogło być inaczej, chociaż do ostatnich tygodni impreza stała pod znakiem zapytania. Cygan ma zamiar rozwinąć te zawody i zorganizować kilka rund w całej Europie, w związku z tym zmienił nazwę zawodów na Stunt GP. Miejmy nadzieję, że plany Cygana wypalą, dzięki czemu będziemy mieć więcej okazji do częstszych ustawek ze stunterami z zagranicy.

W sobotę wczesnym rankiem wszyscy stawiliśmy się na miejscu, czyli na wydzielonym obszarze zawodów zlokalizowanych na parkingu przed centrum handlowym Auchan. Wybór miejscówki idealny, równy asfalt, a otoczenie centrum handlowego zapewniło duże zainteresowanie widzów. Tradycyjnie zaczęliśmy od treningów,  do których, ze względu na dużą ilość zawodników, przeznaczono oddzielną miejscówkę.

Pierwszego dnia rywalizowali ze sobą w parach zawodnicy z klasy do 550ccm, oraz indywidualnie zawodnicy powyżej 600ccm. Przejazdy kwalifikacyjne były zapowiedzią wysokiego poziomu zawodów, przypominały, że mamy końcówkę sezonu, a wszyscy Stunterzy są w wysokiej formie. Z racji dużej ilości zgłoszonych uczestników, część stunterów ze ścisłej czołówki zostało zwolnionych z rund kwalifikacyjnych, otrzymując automatyczny awans do półfinałów. Pierwszy dzień zawodów został urozmaicony pokazami najlepszych z klasy regulaminowej, w wykonaniu mojej skromnej osoby, Stuntera 13, Raptownego oraz najmłodszego w Polsce stuntera Piotrusia. Każdy z nas pokazał swoje najciekawsze tricki, ale to mały Piotruś był prawdziwą gwiazdą. Finał sobotniego dnia miał miejsce w bydgoskim klubie, gdzie mieliśmy przyjemność zobaczyć premierę filmu produkcji Idziego pt.Stunt Style 3, w którym miałem swój udział:)

Niedziela, upał, emocje sięgające zenitu. Już pierwsze rundy potwierdziły wysoki poziom każdego z zawodników. Świetny styl jazdy, super tricki oraz wysokie noty sędziów to najlepsze podsumowanie półfinałów, po których w czołówce było naprawdę ciasno. Zapowiadało to walkę do ostatnich sekund, tym bardziej, że każdy z nas miał w świadomości ucinanie not za upadki, co mogło spowodować niespodziewane zmiany w tabeli. Szczęśliwie rywalizacja do końca przebiegała bez żadnych przygód, a jedyną gwarancją najwyższej lokaty był jak najbardziej perfekcyjny przejazd. Mając to w świadomości rozpocząłem swój przejazd, w którym pokazałem serię combosów, cyrkli, a do wszystkiego dodałem ostry coaster z nogami przełożonymi przez kierownicę. Nie zabrakło również driftów oraz HC cyrkli. Czysty przejazd zapewnił mi III miejsce w Stunt GP 2009. Tym razem większe wrażenie na sędziach zrobiły przejazdy Łukasza i Rafała, których zacięta rywalizacja zakończyła się różnicą zaledwie jednego punktu. Ostatecznie zawody wygrał Stunter 13, przed Łukaszem FRS, którym gratuluję kolejnego sukcesu.

Wyniki:

Klasyfikacja w klasie regulaminowej pow. 550 ccm:

ZAWODNIK I przejazd II przejazd Łączna punktacja
1 Rafał Pasierbek – $tunter 13 27 29 56
2 Łukasz Bełz – Łukasz FRS 26,5 28,5 55
3 Adrian Pasek – Pasio 24 26,5 50,5
4 Hubert Dylon – Raptowny 22,5 25 47,5
5 Piotr Frąckiewicz – Fragment 22 24 46
6 Tomasz Mokosiński – MOK 21 20 41
7 Maciek Bielicki-Maciek DOP 19 20 39
8 Kamil Bełz – Kamil FRS 20 18,5 38,5
9 Dawid Marach – Procent 16,5 19,5 36
10 Jakub Płoński – Kuba 9449 15,5 18 33,5
11 Mirosław Forgiel – Szwajcar 15 17,5 32,5
12 Marcin Głowacki – Korzeń 15,5 15 30,5
13 Mateusz Pieńkowski – Pieniek 15 14 29

Dodaj komentarz

imię i nazwisko*

E-mail* (nie publikowany)

strona www